Blanka i pająk

Kiedyś Blanka wraz z pingwinem

Wpadła w lesie w pajęczynę

Niszcząc ją niemalże całą.

Zaraz się pojawił pająk.

Który pajęczynę uprządł.

Wzrok miał wściekły twarz okrutna

Bowiem szkodą się rozsierdził.

I chrapliwym głosem stwierdził:

-Ty pingwinie oraz Blanko

Moja sieć nie jest firanką

Lecz narzędziem polowania.

Napraw sieci- zaraz- Blania

I skończ pracę do zachodu

Bo inaczej umrę z głodu

Czy podołasz bo ja tak.

A ten czarno-biały ptak

Który przybył z Antarktydy

Niech mi złowi w rzece ryby.

Bo jak nie to dziś przed snem

Barszcz z uszkami( Blanki) zjem.

Wszystko prawdą .

Teraz wiecie czemu Blanka wprawnie plecie

 

Jak historia się skończyła?

Blanka sieci naprawiła

Tak że nawet pająk zmiękł

A w niej został przed nim lęk.

.