Wezwała mnie pacjentka
(za młodu kobieta gorąca)
teraz raczej leciwa
i ciut niedosłysząca.
Babka bardzo pogodna
pomimo wielu chorób,
zarazem niezwykle bystra,
dowcipna i pełna wigoru.
Oznajmiłem pacjentce:
-„byśmy chorobę tę zmogli
potrzebny jest tydzień terapii
od jutra na onkologii.
A babka na to z przekorą:
-Nie przypominaj, człowieku!
???
ŁĄKO-terapia jest cudna.
Lecz teraz ?
W m o i m wieku?